Namibia
2017
Zbiór zdjęć z wyprawy po Namibii z 2017 roku. Podczas tej podróży odwiedziłem stolicę kraju, Windhoek, Park Narodowy Etosha, Wybrzeże Szkieletów, Pustynię Namib, Sosussvlei i Deadvlei. Namibia zachwyciła mnie spektakularnymi krajobrazami i bogatą fauną. Mam nadzieję, że poniższe zdjęcia choć trochę oddadzą jej piękno.
Wydmy pustyni Kalahari, Namibia, 2017
Kalahari to duża równina wewnętrznego płaskowyżu Afryki Południowej. Zajmuje prawie całą Botswanę, wschodnią część Namibii i najbardziej wysuniętą na północ część prowincji Przylądkowej Północnej w Afryce Południowej. Na południowym zachodzie łączy się z Namib, czyli przybrzeżną pustynią Namibii.
źródło: britannica
Oryksy są przykładem doskonałej adaptacji do warunków pustynnych. Gdy temperatura powietrza staje się zbyt wysoka, aby nie tracić cennej wody antylopa przestaje się pocić. Osiąga to wyrównując temperaturę swojego ciała do temperatury otoczenia. Maksymalna temperatura do jakiej może podgrzać swoje ciało to 46°C.
Namib to pustynia na zachodnim wybrzeżu południowej Afryki. Rozciąga się na ponad 2000 kilometrów między miastem Namibe w Angoli a rzeką Olifants w Afryce Południowej. Największa jej część znajduje się w Namibii.
źródło: britannica
Deadvlei, Namibia, 2017
Zdjęcie miesiąca
National Geographic Traveler Polska 06/2020
Namibijskie Deadvlei czyli "martwe bagno", to raj dla entuzjastów fotografii. W zależności od pory dnia padające słońce maluje wydmy całą paletą żółci i pomarańczy, co w połączeniu z poczerniałymi sylwetkami drzew nadaje okolicy niesamowity i surrealistyczny charakter.
Deadvlei, Namibia, 2017
Zdjęcie miesiąca
National Geographic Traveler Polska 06/2020
Namibijskie Deadvlei czyli "martwe bagno", to raj dla entuzjastów fotografii. W zależności od pory dnia padające słońce maluje wydmy całą paletą żółci i pomarańczy, co w połączeniu z poczerniałymi sylwetkami drzew nadaje okolicy niesamowity i surrealistyczny charakter.
Około tysiąca lat temu na teren dzisiejszego Deadvlei wdarła się woda rzeki Tsauchab. Woda przyniosła ze sobą nasiona akacji parasolowatej (Vachellia erioloba), a te wykiełkowały na podmokłym terenie. Z czasem klimat stawał się coraz bardziej surowy, a pustynny wiatr przemieścił wydmy zamykając dopływ wody. Drzewa uschły, ale ich spalone słońcem kikuty nie uległy rozkładowi i zachowały się do dziś.
O MNIE
Jestem fotografem mieszkającym we Wrocławiu. Specjalizuję się w projektach fotografii portretowej i podróżniczej.
© 2022 Tomasz Wiśniowski and respective owners. Designed by psdstud.io